Po dwóch niezwykle udanych wydarzeniach w Gdańsku i Togliatti, cykl Speedway Euro Championship przeniósł się do chorwackiej miejscowości Gorican, gdzie w 2013 roku, najlepsi żużlowcy Starego Kontynentu walczyli o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej.
Niestety, nie wszystkim dane było odwiedzić słoneczną Chorwację. Kontuzji nabawił się między innymi lider cyklu, Emil Sajfutdinow, który stracił tym samym szansę na pierwszy w karierze tytuł indywidualnego mistrza Europy.
Z dziką kartą w Gorican wystartował Krzysztof Kasprzak, który z sezonu na sezon spisywał się coraz lepiej, zarówno w lidze polskiej, jak i na arenie międzynarodowej.
„KK” poza dwoma pierwszymi występami był nie do powstrzymania na torze w Chorwacji. W Wielkim finale po bardzo efektownym, ale co najważniejsze efektywnym rozegraniu pierwszego łuku, pozbawił jakichkolwiek szans na dobry występ Tomasza Golloba. Najlepszy polski zawodnik w historii po biegu miał sporo pretensji do Kasprzaka. Ten jednak nie przejmował się tym zbytnio.
Krzysztof Kasprzak zwyciężył jako pierwszy w historii w cyklu SEC, jadąc z dziką kartą. Czy w sezonie 2016 ktoś powtórzy wyczyn Polaka?