Jak wszyscy dobrze wiedzą, żużel to niesamowite emocje, zdarte gardła kibiców, ale przede wszystkim efektowne akcje, które wszyscy długo pamiętają i mogą oglądać w nieskończoność. Postanowiliśmy wybrać pięć najciekawszych (naszym zdaniem) akcji minionego sezonu w Speedway European Championships.
Miejsce 5. – Piotr Protasiewicz
Wyścig jedenasty inauguracyjnej rundy SEC w Toruniu. Po dwóch okrążeniach na ostatnim miejscu znajduje się Piotr Protasiewicz. Przed nim walkę o dwa punkty toczy Peter Kildemand oraz Przemysław Pawlicki. Na linii start/meta ostatniego okrążenia „PePe” stosuje klasyczne nożyce i jednym atakiem wyprzedza obu rywali, dojeżdżając do mety tuż za Nickim Pedersenem.
Miejsce 4. – Martin Vaculik
Bieg numer 12 w Ostrowie Wielkopolskim i fantastyczny atak Słowaka na drugą pozycję Hansa Andersena. Vaculik od początku szukał pomysłu na wyrwanie tego miejsca Duńczykowi. Udało się na ostatnich metrach, przez co atak jest tak efektowny. Vacul przemknął koło bandy i koło Andersena, zdobywając dwa punkty.
Miejsce 3. – Emil Sajfutdinow
Wyścig 14 w Kumli z pewnością rozgrzał nie jednego kibica czarnego sportu. Tuż po starcie Emil Sajfutdinow, dwukrotny Indywidualny Mistrz Europy znajdował się na ostatnim, czwartym miejscu. Rosjanin nic sobie jednak z tego nie robił i na jednym łuku, jednym atakiem wyszedł na prowadzenie! Zrobił to z taką łatwością, jak gdyby był to atak najbardziej oczywisty. Owacja na stojąco od fanów mówi wszystko o tej akcji.
Miejsce 2. – Walka Przemysława Pawlickiego z Peterem Kildemandem w Ostrowie Wielkopolskim.
Polak przez cztery okrążenia próbował dobrać się do skóry zawodnika z Danii, jednak ten bronił się bardzo dobrze przez większość wyścigu. Na przeciwległej prostej jednego z okrążeń, Pawlicki musiał gwałtownie zamknąć gaz, aby nie zderzyć się z Kildemandem. Na ostatnim łuku Duńczyk popełnił drobny błąd, który błyskawicznie wykorzystał Pawlicki. Manetka gazu odkręcona na „maksa”, wjazd pod bandę i efektowna szarża dająca dwa punkty w wyścigu.
Miejsce 1. – Antonio Lindbaeck i jego walka z braćmi Pawlickimi.
Przez trzy okrążenia bracia z Leszna pokazywali plecy niezwykle skutecznemu tamtego dnia Szwedowi. Ten jednak nie zamierzał odpuszczać i metr po metrze zbliżał się do swoich rywali. Najpierw poradził sobie ze starszym z rodu Pawlickich, a na ostatnim łuku nabrał ogromnej prędkości i wydarł trzy punkty popularnemu „Piterowi”. Świetny bieg, który naszym zdaniem zdecydowanie zasługuje na pierwsze miejsce na naszej liście „TOP 5”.