Ostrów Wielkopolski był ostatnim przystankiem w tegorocznej edycji Speedway European Championships. Pomimo dużej przewagi nad rywalami, Emil Sajfutdinow do końca zachowywał koncentrację, by nie zdarzyło się nic przewidzianego.
Znajomość własnego toru w pierwszych dwóch seriach znakomicie wykorzystał Mateusz Szczepaniak, który wystartował z dziką kartą. W swoim pierwszym biegu pokonał między innymi Emila Sajfutdinowa. Od początku świetną prędkość prezentował Antonio Lindbaeck, który za wszelką cenę chciał pokonać Nickiego Pedersena i tym samym wywalczyć srebrny medal.
Zawody w Wielkopolsce obfitowały w wiele mijanek, przez co kibice na pewno nie mogli się nudzić. Widowiskowe akcje Antonio Lindbaecka, Martina Vaculika, czy Przemysława Pawlickiego sprawiały, że fani zgromadzeni na Stadionie Miejskim obserwowali niektóre biegi na stojąco.
Po dwóch słabszych wyścigach, swoją prędkość znalazł Emil Sajfutdinow, który dojeżdżając do mety biegu czternastego na pierwszym miejscu zapewnił sobie drugi z rzędu złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Europy. Niestety, podczas fetowania triumfu, Emilowi wypadł bark, przez co musiał wycofać się z dalszej rywalizacji.
Wykorzystał to Antonio Lindbaeck, który z kompletem punktów awansował do wielkiego finału i przed decydującym wyścigiem do Pedersena tracił zaledwie dwa punkty. Nie od dziś jednak wiadomo, że Duńczyk jest specjalistą od wygrywania ważnych biegów. Nie inaczej było w Ostrowie Wielkopolskim. Zwycięstwo w czwartej rundzie i srebrny medal SEC 2015.