Pomiędzy piątym Martinem Vaculikiem, a czternastym w klasyfikacji generalnej cyklu SEC, Hansem Andersenem różnica jest minimalna, bowiem wynosi pięć punktów. Nikomu więc nie trzeba tłumaczyć, że walka o medale oraz o utrzymanie w stawce mistrzostw Europy na przyszły rok wchodzi w decydującą fazę.
Tak naprawdę, można rzecz, że prawdziwe ściganie rozpoczyna się 15 sierpnia w Kumli. To właśnie w Szwecji może rozstrzygnąć się, kto będzie bliżej utrzymania w SEC, a kto swoje ambitne plany będzie musiał odłożyć na przyszły sezon.
Po dwóch rundach na czele stawki znajduje się Emil Sajfutdinow, któremu po piętach depcze Nicki Pedersen. Duńczyk traci do Rosjanina zaledwie dwa punkty i sprawa złotego medalu Indywidualnych Mistrzostw Europy jest wciąż otwarta. Nie mniej ciekawie jest na pozostałych pozycjach. Przypomnijmy, że awans do przyszłorocznego cyklu Speedway European Championships uzyska czołowa piątka tegorocznych zmagań. W tej chwili z jednej prostej przyczyny, ciężko powiedzieć kto ma mniejsze lub większe szanse na pozostanie w elicie – ścisk w tabeli jest tak duży, że nawet czternasty Hans Andersen może po czwartej rundzie w Ostrowie zapewnić sobie miejsce w SEC w sezonie 2016.
W Kumli będziemy więc świadkami niesamowitej walki na łokcie oraz cudownych akcji na całej szerokości toru. Prawdziwa, zażarta walka o punkty rozpocznie się 15 sierpnia o godzinie 19.00 na ICA Maxi Arena w Kumli Tego nie można przegapić!
Bilety dostępne za pośrednictwem serwisu WWW.ticnet.se