Jego awans do cyklu Speedway European Championships był dla wielu zaskoczeniem, ale jak widać po dwóch rundach, na pewno nie był to przypadek. Trzynaście punktów i realne szanse na awans do przyszłorocznego cyklu. Czy Vaclav Milik będzie kolejnym czeskim wybitnym żużlowcem?
Urodzony w 1993 roku „Vacek” to syn byłego znakomitego żużlowca Vaclava Milika seniora. Od początku swojej kariery wykazywał się niemałymi umiejętnościami. Warto zaznaczyć, iż był bardzo umiejętnie prowadzony przez ojca, co poskutkowało spokojnym, ale systematycznym postępem. W końcu, w wieku 22 lat przeszedł do ekstra ligowego klubu w Polsce, Betardu Sparty Wrocław, gdzie z miejsca stał się pewnym punktem zespołu.
W pierwszej rundzie na MotoArenie wywalczył siedem punktów, udowadniając, że toruński tor bardzo mu sprzyja, a co za tym idzie, jego wynik jest na bardzo dobrym poziomie. Drugą rundę w niemieckim Landshut rozpoczął znakomicie, od dwóch wygranych wyścigów. Później co prawda poszedł z ustawieniami w złą stronę, jednak pozostawił po sobie jak najlepsze wrażenie.
Czy „Vacek” w debiucie w SEC zajmie miejsce w pierwszej piątce, premiowane awansem do przyszłorocznego cyklu? Odpowiedź na to pytanie poznamy już niebawem!