Antonio Lindbaeck po raz drugi w tym sezonie znalazł się w finale zawodów Speedway European Championships. Co prawda, na MotoArenie w Toruniu zajął czwarte miejsce, jednak w Landshut wskoczył na najniższy stopień podium.
"Po pierwszych dwóch biegach nie mogłem być zadowolony ze swojej postawy. Z chłopakami zrobiliśmy jednak korekty i w kolejnych startach byłem naprawdę szybki. Cieszę się przede wszystkim z punktów, ponieważ to one dają szansę na wywalczenie medalu na koniec sezonu."
Lindbaeck w finale dojechał do mety na trzecim miejscu i pierwszy raz w karierze stanął na podium zawodów Speedway European Championships.
"To bardzo miłe uczucie, stojąc na podium i móc cieszyć się z dobrego rezultatu. Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku, ponieważ po dwóch rundach jestem na pozycji medalowej. Przed nami jednak jeszcze dwie rundy, w których wiele może się wydarzyć. Nie ukrywam, że liczę na dobry występ w Szwecji, przed własną publicznością. Chcę tam wywalczyć jak najwięcej punktów" - zakończył trzeci w klasyfikacji generalnej, Antonio Lindbaeck.