W 2013 roku wywalczył srebrny medal, w 2014 brązowy, ale w tym sezonie nastawiony jest tylko na walkę o złoto. Nicki Pedersen, trzykrotny mistrz świata znajduje się od początku roku w bardzo dobrej formie, którą będzie chciał potwierdzić w trakcie inauguracyjnej rundy Speedway European Championships na MotoArenie w Toruniu.
Zadebiutował w wieku 11 lat w Fjelsted. Trzykrotny Mistrz Świata (2003, 2007 i 2008). Profesjonalista w pełnym tego słowa znaczeniu. U Pedersena wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Trzy razy był najlepszy na świecie, jednak ciągle jest głodny zwycięstw. Stawia sobie kolejne cele, a jednym z nich jest triumf w Speedway European Championships. W debiutanckim sezonie wywalczył srebrny, a przed rokiem brązowy medal mistrzostw Europy. Pedersen z pewnością po raz kolejny powalczy o podium, choć marzy jedynie o złocie.
- Z całą pewnością moim celem jest znalezienie się ponownie na podium cyklu. Od tego jest już tylko mały krok do bycia najlepszym. Pomimo tego, co zdobyłem, wciąż jestem głodny sukcesów. Gdyby było inaczej, nie ścigałbym się na żużlu. Ciągle czuję, że przede mną jeszcze kilka dobrych sezonów. Wciąż jestem zmotywowany, czuję się dobrze psychicznie oraz fizycznie. To sprawia, że mogę cały czas realnie myśleć o kolejnych sukcesach – powiedział Nicki Pedersen.
Nie tak dawno, bo pod koniec marca, Pedersen wspólnie z kolegami z reprezentacji wystartował na MotoArenie podczas rundy Speedway Best Pairs Cup. Wówczas „Power” wywalczył piętnaście punktów i dwa bonusy, walnie przyczyniając się do triumfu Danii w tych zawodach.
- Speedway Best Pairs Cup to pierwsze duże zawody w sezonie, dlatego można zobaczyć kto jest w jakiej dyspozycji. Oczywiście, dzięki zwycięstwu w całym cyklu moja pewność siebie wzrosła, gdyż widziałem, że poszedłem ze wszystkim w dobrym kierunku. Dodatkowo czułem się świetnie, zdobywając puchar na torze w Esbjerg.