Christian, jesteśmy teraz trakcie okresu przygotowawczego do nowego sezonu. Jak to wygląda u ciebie? Czy wprowadziłeś jakieś nowe rzeczy do swoich przygotowań?
- Wypełniam ściśle określony fitness plan i trenuję 2 – 3 godziny na siłowni. Poza tym biegam i jeżdżę na rowerze codziennie oprócz niedzieli. Dodatkowo kupiłem również motocykl crossowy, żeby być cały czas w formie i to również bardzo dobrze mieć kontakt z motocyklem przez zimę. Ścigam się również w zawodach na lodzie, które składają się z sześciu turniejów halowych.
A co ze sprzętem? Jaka była twoja reakcja na wiadomość, że wracamy do startych tłumików?
- Kiedy dowiedziałem się, że stare tłumiki wracają byłem bardzo, bardzo zadowolony. Mieliśmy te nowe przez ostatnie trzy lata i okazały się one moim zdaniem przyczyną wielu paskudnych kontuzji. Motocykle po prostu nie miały mocy i było bardzo ciężko znaleźć właściwe ustawienia, a także zapanować nad motorem. Ponadto wyrządzały wiele szkody silnikom. Teraz dzięki temu, że spaliny będą mogły spokojnie ulatywać wszystko zapowiada się dobrze. Czekam na to naprawdę z niecierpliwością.
Wróćmy na moment do poprzedniego sezonu. Wziąłeś udział w turnieju Speedway European Championships w Gustrow. Jakie są twoje wspomnienia związane z tamtym dniem?
- Otrzymanie dzikiej karty na turniej SEC w Gustrow było jednym z moich głównych sukcesów choć fajnie było też wygrać prestiżowy międzynarodowy turniej „Pfingstpokal”, który odbył się kilka miesięcy wcześniej również w Gustrow. Gustrow to mój domowy tor, tam mam przyjaciół, tam jest moje serce i jestem bardzo szczęśliwy za każdym razem gdy dostaję szansę wziąć tam udział w jakimś dużym wydarzeniu. SEC w Gustrow było naprawdę dobrym turniejem dla mnie choć wiem, że mogłem spisać się lepiej. Miałem trochę problemów z nowym silnikiem i zapłonem z tego co pamiętam.
Chciałbyś jeździć w SEC jako stały uczestnik?
- Oczywiście, byłbym w siódmym niebie gdybym mógł jeździć w SEC na stałe. Stało się to prawie tak prestiżowe jak Grand Prix i naprawdę czapki z głów przed młodymi organizatorami, którzy zdołali tego dokonać.
W tym sezonie w twoim kraju pojawią się dwie imprezy organizowane przez One Sport – SEC i SBPC. Jakie mogą być korzyści dla niemieckiego speedwaya z tego powodu?
- Fakt posiadania dwóch dużych imprez w Niemczech może być dobrym „kopniakiem” dla tego sportu w naszym kraju. To budzi zainteresowanie nowych potencjalnych sponsorów, ponieważ jest w telewizji, a także wielu nowych fanów, którzy płacą za bilety daje nową siłę temu sportowi i trzyma go przy życiu.
Chciałbyś wziąć udział w zawodach Speedway Best Pairs Cup w Gustrow?
- Jak już mówiłem, kocham jeździć w Gustrow i uwielbiam jeździć w dużych imprezach wśród zawodników światowej klasy, więc byłbym zachwycony gdybym dostał szansę jazdy w SBPC.
Jakie są twoje plany na ten sezon? W jakich ligach wystartujesz?
- Moje plany obejmują starty w polskiej II lidze, lidze niemieckiej, a także gościnne starty w Danii. Oczywiście oprócz tego kwalifikacje do Speedway European Championships i tak wiele indywidualnych turniejów jak to tylko możliwe.
W Polsce podpisałeś kontrakt w Częstochowie. Dlaczego?
- Gdy tylko okazało się jasne, że Włókniarz pojedzie w II lidze, to chciałem tam jeździć. Mam tak wiele wspaniałych wspomnień z okresu, w którym tam byłem i myślę, że będzie to dla mnie korzystne gdy będę tam jeździł w tym roku. Z pomocą mojego przyjaciela Mariana Maślanki udało nam się szybko dogadać i podpisać kontrakt. Czekam z niecierpliwością na udany sezon w Częstochowie. To świetne miejsce.
Dzięki wielkie.
- Dziękuję bardzo i pozdrawiam wszystkich kibiców w Polsce!