Za nami drugi rok rywalizacji w cyklu Speedway European Championships. W sezonie 2013 zawiesiliśmy sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Do 2013 roku rozgrywki miały zaściankowy charakter, ale dzięki staraniom wielu osób, kibice w końcu mogli oglądać cykl czterech turniejów z bardzo dobrą obsadą. Po finałowych zawodach w Rzeszowie zapowiedzieliśmy, że w nowym sezonie chcemy pójść jeszcze bardziej do przodu i stale ulepszać swój produkt.
Rok 2014 dla SEC na pewno nie był łatwy. Pojawiły się głosy, że zawodnicy nie będą mogli łączyć startów w Grand Prix i SEC, ale ostatecznie doszło do porozumienia. Tym razem postawiliśmy na cztery miejsca: Gustrow, Togliatti, Holsted i Częstochowę. Togliatti zdało egzamin celująco w roku poprzednim, pozostała trójka to nowości w cyklu.
Debiut w Gustrow zaskoczył chyba wszystkich, bo Niemcy bardzo pozytywnie zareagowali na wiadomość, że będą organizować inauguracyjne zawody Mistrzostw Europy. Kibice sami zapewniali sobie miejsca siedzące (przynosząc różne krzesełka i leżaki) czym pokazali, że impreza na wysokim poziomie może się odbyć i w takim klimacie, a nie tylko na pięknych, wielkich obiektach.
Rosyjskie Togliatti to miejsce znane z poprzedniego sezonu. Tym razem misja ponownie się powiodła i kibice też nie zawiedli. Trzecia wizyta miała miejsce w Danii, a konkretnie na stadionie w Holsted. Miejscowym kibicom do pełnego sukcesu zabrakło jedynie udanego występu ich pupila Nicki Pedersena.
Wreszcie Częstochowa. Wyłonienie mistrza Europy zawsze ciągnie za sobą niesamowite emocje. Jeśli dodamy do tego fantastyczną jazdę Grigorija Łaguty, Petera Kildemanda i mocne wsparcie kibiców ze Słowacji, Chorwacji i Rosji, widzimy, że te nacje są bardzo spragnione żużla na najwyższym poziomie.
Ponownie obejrzeliśmy ciekawą walkę i przede wszystkim nowe twarze w cyklu. Mistrzem został Emil Sajfutdinow, a więc to co nie udało mu się w zeszłym roku, zrealizował teraz. Teraz, kiedy sezon się już skończył, czeka nas jeszcze więcej pracy, aby poprawić wszelkie niedociągnięcia. Chcemy cały czas ulepszać nasz produkt dla kibiców.
Widzimy się na stadionach w przyszłym sezonie!