Za kilka dni wielki finał Speedway Best Pairs Cup w Eskilstunie. 23. maja o godzinie 19.00 do walki stanie siedem reprezentacji, lecz już tylko trzy z nich mają szansę na końcowy triumf. Kto zgarnie 10 punktów, a kto będzie outsiderem? Przekonamy się o tym już w piątek, a tymczasem mamy dla Was ciekawostki dotyczące dwóch minionych rund.
- Jedynym zespołem, który nie zmienił od początku turnieju składu jest Łotwa. Łotysze niezmiennie nominują do startów w Speedway Best Pairs Cup Kjastasa Puodżuksa, Maksima Bogdanovsa oraz Andzejsa Lebedevsa,
- Najwięcej punktów indywidualnie zdobył do tej pory Niels Kristian Iversen (nie liczą się biegi barażowe i finałowe). PUK wywalczył 34 oczka, lecz goni go kolega z reprezentacji Nicki Pedersen (32 pkt.) oraz kapitan Niemców, Martin Smolinski (32 pkt.),
- Najlepszym dotychczas indywidualnym wynikiem są 23 punkty Tomasza Golloba wywalczone w trakcie inauguracji Speedway Best Pairs Cup na toruńskiej MotoArenie,
- Największą niespodzianką wg ekspertów było zwycięstwo reprezentacji Łotwy z Polską w jednym z biegów w Landshut oraz triumf Michaela Haertela nad Chrisem Holderem,
- 13 razy biegi kończyły się wynikami 5:4. Dzięki zmienionej punktacji nie mieliśmy w takim przypadku do czynienia z remisami, lecz wiktorią jednej z dwóch reprezentacji,
- Największą kontrowersją do tej pory było wykluczenie po biegu dwójki Rosjan za złe kolory kasków. Pierwotnie Rosjanie pokonali Szwedów 6:3, jednak wynik ten zweryfikowano na 0:7.
Więcej ciekawostek już po wielkim finale Speedway Best Pairs Cup w Eskilstunie.
Bilety dostępne za pośrednictwem serwisu www.tickster.com