Emil Sajfutdinow dokonał już wyboru numeru, z jakim będzie występował w 2014 roku w rozgrywkach Speedway European Championships. Rosjanin, który w minionym roku wygrał dwie rundy SEC wystartuje z numerem #89 na plastronie.
Dlaczego właśnie #89? - "Nie zastanawiałem się długo nad wyborem numeru. Osiemdziesiąt dziewięć to końcówka daty mojego urodzenia, numer z którym się utożsamiam. O samym pomyśle organizatorów SEC na temat możliwości wyboru numerów słyszałem już jakiś czas temu i muszę przyznać, że od razu mi się spodobał" – przyznaje Emil. Warto zaznaczyć, że liczba 89 zostanie dodana do logotypu „Emil Racing” i pojawi się na wszystkich elementach ubioru teamu i gadżetach przeznaczonych do sprzedaży.
- "Cieszę się, że podobnie jak w innych sportach motorowych, od tej chwili i w żużlu zawodnicy mogą być utożsamiani z numerami startowymi" – dodaje Rosjanin. Sajfutdinow podkreślił także, iż w nadchodzącym sezonie tytuł Mistrza Europy to jeden z jego najważniejszych celów. W 2013 roku niemal pewny triumf odebrała mu kontuzja. - "Chcę powalczyć w SEC jeszcze mocniej niż w zeszłym roku. Kontuzja, jakiej doznałem zniweczyła moje wszystkie plany, odebrała mi szansę między innymi na tytuł Mistrza Europy. Tym razem także będę robił wszystko, aby zdobyć złoty medal, w tym celu przechodziłem żmudną rehabilitację w Barcelonie. Obecnie cały czas trenuję. Chcę jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu, aby na koniec zmagań stanąć na najwyższym stopniu podium z tytułem mistrzowskim w ręku."