Brązowy medalista z sezonu 2021 i będący bardzo blisko podium TAURON SEC 2022 Patryk Dudek chce znów błyszczeć w rozgrywkach o mistrzostwo Europy. Przy okazji 10-lecia SEC-u pod skrzydłami firmy One Sport, z „Duzersem” rozmawiamy o tym, jak turnieje wyglądają z jego perspektywy i co sprawia, że prestiż rośnie z roku na rok.
Patryk Dudek, Janusz Kołodziej, Leon Madsen, Mikkel Michelsen, Dominik Kubera – już ten gwiazdorski zestaw robi wrażenie. Czołowi zawodnicy Europy coraz chętniej podejmują się rywalizacji w turniejach o mistrzostwo Starego Kontynentu. „Duzersa” zapytaliśmy, co mu się podoba w SEC-u. Zawodnik zwraca uwagę na kilka istotnych szczegółów, w tym m.in. na lokalizacje.
- Pierwszą odpowiedzią na to pytanie jest fakt, że mistrz Europy zyskuje przepustkę do mistrzostw świata. Prestiż tych zawodów jest duży, według mnie stawka jest bardzo konkretna. Tory, na których jeździmy są dobierane w taki sposób, że mamy dużo ścigania. Bywało już tak, że częściej turnieje są ciekawsze niż w Grand Prix. Organizatorzy dbają o to, aby jazda była fajna dla nas i dla oglądających rywalizację kibiców – powiedział Patryk Dudek.
Brązowy medalista z sezonu 2021 zauważył również, że organizacja zawodów na takich torach jak ten na Stadionie Śląskim w Chorzowie jest dowodem na to, że cykl pnie się w górę. Już niebawem Polak ponownie stanie do walki o najwyższe lokaty. Przypomnijmy – w tym roku widzimy się w Częstochowie, Guestrow, Bydgoszczy i Pardubicach.
- Dwa lata udało się stanąć na podium, w zeszłym roku pojawiła się zadyszka w końcówce i medale w większości imprez odeszły siną w dal, niestety tak było również w SEC-u. Mamy nowy sezon, nowe rozdanie, więc oczywiście powalczymy. Będę zadowolony ze srebra, ale celem jest złoto – podkreślił Dudek.
Na 17 czerwca zaplanowano pierwsze zawody z cyklu Tauron SEC 2023. Po turnieju w Częstochowie, zawodnicy będą mieli niespełna dwa miesiące przerwy. 5 sierpnia turniej w niemieckim Guestrow, 9 września spotykamy się w Bydgoszczy, a wielki finał czeka nas 22 września w czeskich Pardubicach. Wszystko wskazuje na to, że 10. urodziny mistrzostw Europy zapewnią nam pakiet niezapomnianych wrażeń.