Siłka, narty, motocross! Przygotowania do nowego sezonu żużlowego idą u niego pełną parą. Martin Vaculik nie potrafi jednak przejść obojętnie obok telewizora. Nic dziwnego! Trwają przecież igrzyska a cała Słowacja trzyma kciuki za swoich hokeistów.
Na razie zbyt wielu powodów do zadowolenia jednak nie ma.
„Oczywiście, że interesuję się hokejem, bo to jest u nas sport narodowy. Cóż, pierwsze mecze na Igrzyskach nam nie wyszły. Powiem więcej, to jakaś masakra, że przegraliśmy tak wysoko z USA, a potem ulegliśmy Słowenii. Ale sport czasem bywa tak okrutny. Mimo to dalej trzeba wspierać naszych zawodników” – powiedział nam Martin Vaculik.
Ostatecznie Słowacy zakończyli zmagania grupowe na ostatnim miejscu w tabeli. Ale regulamin turnieju jest tak skonstruowany, że wciąż mogą się liczyć w walce o medale. Pewnym pozytywem w poczynaniach ekipy trenera Vladimira Vujtka był mecz z Rosją – wprawdzie też przegrany, ale dopiero po karnych.
„Wydawało się, że po tych porażkach ze Stanami i Słowenią, w kolejnym meczu z Rosją nie mamy żadnych szans, bo ona jest niesamowicie zdeterminowana i gra u siebie, a tymczasem okazało się coś innego. To dobrze!”– cieszy się Vaculik.
Po ogłoszeniu hokejowej kadry na Igrzyska okazało się, że brakuje w niej Miroslava Šatana. Sprawa ta podzieliła Słowaków – jedni przyznali rację trenerowi Vujtkowi, inni się z nią nie zgadzali.
„Nie wiem dlaczego tak postąpił trener. Może chodziło o jakiś wewnętrzny konflikt między nim a Zdeno Charą. Czasem, żeby w drużynie była dobra atmosfera kogoś trzeba poświęcić i padło na Šatana. Poza tym trener postanowił postawić na kilku młodych zawodników” – wyjaśnia nam Vaculik.
Po zdobyciu w zeszłym roku tytułu Indywidualnego Mistrza Europy - Vaculik stał się bardziej rozpoznawalnym sportowcem w swoim kraju. Słowacy zdali sobie sprawę, że ich zawodnicy osiągają sukcesy nie tylko w hokeju czy tenisie, ale też i w żużlu. 23-latek z Unii Tarnów już nie może się doczekać nowego sezonu i kolejnych wyzwań.
„Przygotowania idą pełną parą, choć ostatnio skręciłem kostkę podczas jazdy na torze i kilka dni muszę odpocząć od treningów. Ale tak naprawdę to jakby sezon miał się zacząć jutro, to jestem do tego przygotowany. Mogę wsiadać na motocykl i walczyć o zwycięstwa” - przekonuje.
Reprezentacji Słowacji nie zobaczymy podczas turniejów Speedway Best Pairs Cup, ale Vaculik będzie oczywiście występował w rundach Speedway European Championships. Obrona Indywidualnego Mistrzostwa Europy to jeden z jego celów na sezon 2014.