Niezwykle ciekawe zawody obejrzeli w minioną sobotę kibice, którzy zdecydowali się przybyć na toruńską Motoarenę na turniej Eurosport Speedway Best Pairs. Zmagania najlepszych duetów przysporzyły wielu emocji i zakończył się zwycięstwem Polaków. Prezentujemy wypowiedzi głównych aktorów tego wydarzenia.
Marek Cieślak (menadżer Polski):
Zawody parowe zawsze były interesujące i bardzo się cieszę, że dzisiaj kibice mogli obejrzeć rywalizację najlepszych par na świecie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku to się rozwinie i odbędą się prawdziwe mistrzostwa świata. Dziękuję drużynie, dziękuję za to, że stanęła na wysokości zadania, a naprawdę nie było łatwo, bo przeciwnicy jechali dobrze; potraciliśmy punkty, ale ostatecznie się udało. Gratuluję również zawodnikom Rosji i Danii. Wspólnie stworzyliśmy piękne widowisko.
Tomasz Gollob (Polska):
Wspaniale, że rozegraliśmy te zawody i były one tak emocjonujące. To dobry kierunek dla żużla, dla jego rozwoju. Bardzo dziękuję moim kolegom z drużyny i trenerowi Markowi Cieślakowi. To nasz wspólny sukces. Jechaliśmy u siebie i ciężyła na nas presja wyniku. Nie chcieliśmy zawieść tak wspaniałej publiczności. Dziękujemy za doping, który bardzo wiele dla nas znaczył.
Emil Sajfutdinow (Rosja):
Wszystko szło po naszej myśli aż do finału.. Wygraliśmy turniej zasadniczy i chcieliśmy zwyciężyć też w ostatnim biegu. Niestety wtedy trochę zaspaliśmy start, a znakomicie go rozegrał Tomasz Gollob, zamknął nas i Polacy pędzili do mety. Nie mniej cieszy nas druga pozycja, a kiedy będzie okazja, to zrobimy wszystko, by znów stanąć na najwyższym stopniu podium.
Michael Jepsen Jensen (Dania):
Jesteśmy zadowoleni z naszego wyniku. Startowało tu wiele silnych par ze znakomitymi zawodnikami. My dostaliśmy się do barażu i uważam to za spory sukces, mając przede wszystkim na uwadze kapitalną formę Polaków i Rosjan. I Hans i ja dawaliśmy z siebie wszystko.