Max Fricke, Bartłomiej Kowalski, Norbert Magosi oraz Kevin Wölbert byli zawodnikami, którzy otrzymali „dzikie karty” na poszczególne rundy TAURON Speedway Euro Championship 2024. Najlepiej z nich zaprezentował się Indywidualny Mistrz Świata Juniorów z 2016 roku.
Podczas inauguracyjnej rundy, która odbyła się w Debreczynie, licznie zgromadzeni na trybunach kibice, w roli „dzikiej karty” zobaczyli ikonę tamtejszych torów, Norberta Magosiego. Od początku węgierski debiutant odstawał od reszty stawki, a najlepiej zobrazował to jego dorobek punktowy po pięciu seriach startów, w których nie udało mu się pokonać żadnego z rywali.
W Grudziądzu jako „dzika karta” wystartował Max Fricke. Australijczyk został tym samym pierwszym w historii zawodnikiem spoza Starego Kontynentu, który wystąpił w finałach Indywidualnych Mistrzostw Europy na żużlu. Na torze miejscowego GKMu, dla którego startuje w polskiej PGE Ekstralidze, utytułowany zawodnik radził sobie wyśmienicie, kończąc fazę zasadniczą turnieju na szóstej lokacie. Ta umożliwiła mu na walkę o awans do finału w wyścigu „ostatniej szansy”, w którym Fricke przekroczył linię mety jako drugi. Decydującą gonitwę wieczoru zakończył natomiast na ostatniej, czwartej pozycji.
W drugiej części zmagań cykl TAURON SEC 2024 przeniósł się do Güstrow, a szansę na start przed miejscową publicznością otrzymał Kevin Wölbert. Niemiec zawody zakończył na 15. miejscu, gromadząc w swoim dorobku dwa punkty.
„Dziką kartę" na wielki finał Indywidualnych Mistrzostw Europy, który odbył się na Stadionie Śląskim w Chorzowie otrzymał Bartłomiej Kowalski. W „Kotle Czarownic” reprezentant Polski zajął 12. miejsce.
Klasyfikacja „dzikich kart” TAURON SEC 2024:
1. Max Fricke (Grudziądz, 4. miejsce) – (1,3,2,2,2,0)
2. Bartłomiej Kowalski (Chorzów, 12. miejsce) – (1,2,d,2,t)
3. Kevin Wölbert (Güstrow, 15. miejsce) – (1,0,0,1,0)
4. Norbert Magosi (Debreczyn, 16. miejsce) – (0,0,0,0,0)