27-letni Szwed, Jacob Thorssell, jest pierwszym rezerwowym w SEC 2021. Tuż przed pierwszą rundą w Bydgoszczy, David Bellego złamał obojczyk. Z tego powodu Szwed wziął udział w trzech pierwszych rundach cyklu.
"Jednym z moich celów na 2021 rok było zakwalifikowanie się do SEC," mówi, "więc to było naprawdę wyjątkowe być częścią jednego z największych międzynarodowych turniejów. Jako rezerwowy, późno dowiaduję się, że jestem na liście startowej, ale nie robi to aż tak dużej różnicy, ponieważ zazwyczaj w weekendy jestem w Polsce w Opolu".
Thorssell ściga się w Polsce już od kilku lat i zdecydował się dołączyć do Kolejarza Opole w 2. Lidze Żużlowej, gdy weszły w życie przepisy dotyczące startów zawodników do 24. roku życia, które utrudniły mu zdobycie kontraktu poziom wyżej. Jak na razie Opole jest na szczycie ligi, a Thorssell jest najlepszym zawodnikiem, ze średnią biegową 2,458.
W Szwecji jest dwukrotnym mistrzem kraju i reprezentuje barwy Dackarny w Bauhaus-Ligan. W klubie z Målilli wszystko układa się dobrze, a on sam jest drugim najlepiej punktującym Szwedem w lidze, ze średnią 2,100 punktów na bieg.
Sukcesy w lidze szwedzkiej i polskiej nie przełożyły się automatycznie na sukcesy na Mistrzostwach Europy.
"Bydgoszcz to tor, na którym wcześniej nie ścigałem się zbyt często. Dużo czasu zajęło mi znalezienie odpowiednich linii. Ale cieszyłem się, że z biegiem zawodów było coraz lepiej”.
"Myślę, że wcześniej tylko raz ścigałem się w Güstrow, ale poza moim pierwszym wyścigiem jestem naprawdę zadowolony z 9 zdobytych punktów." Po Niemczech pomyślałem, że moim celem jest 7, 8 lub 9 miejsce, a z dobrym wynikiem w Rybniku, nadal uważam, że jest to możliwe.
27-latek przez dwa lata ścigał się dla Gdańska w 1. lidze i cieszył się z powrotu na tor, gdzie odbyła się 3. Runda SEC 201.. Nie był to jednak wymarzony występ, na który liczył:
"Tor był zupełnie inny niż wcześniej, więc miałem ze sobą nie ten motocykl, który powinienem zabrać. Po zmianie ustawień było trochę lepiej, ale szczerze mówiąc nie jestem zachwycony swoim występem. Naprawdę ciężko było wyprzedzać"