Leon Madsen zajął drugie miejsce podczas sobotnich zawodów w Gdańsku. Duńczyk miał kłopoty w pierwszej fazie zawodów, jednak kolejne wyścigi były zdecydowanie lepsze w jego wykonaniu. Przed finałem zmagań w Rybniku, Madsen traci dwa punkty do prowadzących w klasyfikacji przejściowej Mikkela Michelsena oraz Piotra Pawlickiego.
Trzy rundy – trzy razy na podium. Tak przedstawiają się tegoroczne występy Leona Madsena w SEC 2021. W Gdańsku, Duńczyk, po dwóch seriach startów miał zaledwie dwa punkty. Madsen podkreśla, że ta starta punktów może mieć kluczowe znaczenia w walce o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy.
- Jeśli ktoś powiedziałby mi po moim drugim wyścigu, że zakończę tę rundę na drugim miejscu i będę tracił tylko dwa punkty do liderów, to z pewnością bym to zaakceptował. Patrząc na ostateczne rozstrzygnięcia, ta strata punktów może być dla mnie bardzo kosztowna w kwestii tytułu.
Kolejne wyścigi to koncert Mistrza z 2018 roku. Madsen był jednym z tych, którzy najczęściej wyprzedzali rywali na trasie. Podobnie jak w Gustrow, Duńczyk wywalczył awans do finału poprzez bieg barażowy. W finale, ponownie zobaczyliśmy starcie Madsen – Michelsen. Tym razem triumfował zwycięzca SEC 2019.
Przed finałową rundą zmagań w Rybniku, Madsen traci dwa punkty do liderów – Mikkela Michelsena oraz Piotra Pawlickiego. Duńczyk podkreśla, że zrobi wszystko, by zakończyć cykl SEC na najwyższym stopniu podium.
- Gra jest otwarta. Tracę tylko dwa punkty do Mikkela i Piotra, więc wszystko rozstrzygnie się w Rybniku. Będę nakręcony. Teraz czas na odpoczynek, następnie wracamy do gry. Dam z siebie wszystko, ponieważ chcę być Indywidualnym Mistrzem Europy.