W tym roku 28-letni Kai Huckenbeck weźmie udział w SEC 2021 dzięki stałej "dzikiej karcie" otrzymanej od organizatorów cyklu. Niemiecki zawodnik przyznaje, że ostatni rok nie był dla niego najlepszy, ale większość problemów ma już za sobą.
W tym roku Huckenbeck podpisał kontrakty z niemiecką drużyną, Landshut Devils, która startuje w polskiej 2. Lidze Żużlowej, Sønderylland Elite Speedway w Danii oraz Rospiggarną Hallstavik w Szwecji. Zarówno Elitserien jak i polska liga opóźniły swoje starty z powodu restrykcji związanych z pandemią koronawirusa. Bauhaus-Ligan została opóźniona o miesiąc i rozpoczyna się dopiero 1 czerwca.
Tymczasem w Polsce, po wielu zmianach, Huckenbeck wziął udział w trzech spotkaniach, które rozegrano w maju. Pierwsze wyniki są dobre, ponieważ uzyskał średnią 2,333, co plasuje go na 6. miejscu w rankingu najskuteczniejszych zawodników.
"Jak na razie rozpocząłem nowy sezon całkiem nieźle", mówi, "Muszę poprawić swoje starty, ponieważ obecnie są one zbyt nierówne".
Liga duńska przebiegała zgodnie z planem i tam 28-latek ścigał się na legendarnym Vojens Speedway Center. Jednak 12 maja w Danii, Niemiec był jednym z kilku zawodników, którzy mieli wypadki w meczach Metal Speedway League. Kenneth Kruse Hansen, Rohan Tungate i Linus Sundström trafili do szpitala, a Huckenbeck został przetransportowany do szpitala helikopterem. U niemieckiego zawodnika zdiagnozowano wstrząśnienie mózgu oraz złamanie dwóch żeber.
"To była najgorszy moment obecnego sezonu, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej".
Zaledwie dziewięć dni później Huckenbeck wrócił na motocykl reprezentując Landshut i planując występ w SEC Challenge w Pardubicach 22 maja. Jednak każdy, kto widział go wcześniej wie, że w piątkowy wieczór był cieniem samego siebie, a zawody ligowe zakończył z sześcioma punktami na koncie. Nie było niespodzianką, że Huckenbeck musiał wycofać się z SEC Challenge i stracił szansę na udział w Mistrzostwach Europy w 2021 roku. Szczęśliwie dla niego, otrzymał stałą "dziką kartę" na tegoroczny cykl Indywidualnych Mistrzostw Europy.
"To świetne uczucie i przyjemność być częścią SEC. Podobają mi się wszystkie tegoroczne tory. Myślę, że Güstrow i Bydgoszcz mają wiele linii wyścigowych i to właśnie czyni te tory wyjątkowymi".
"Sezon 2020 nie był dla mnie najlepszy, ponieważ na początku zmagałem się z motocyklami i samym sobą" - przyznaje - "Zakończyłem go jednak z wieloma dobrymi wynikami".
Najlepszym dotychczasowym wynikiem Huckenbecka w Mistrzostwach Europy jest 9. miejsce. Zawodnik zdaje sobie sprawę z faktu, że stać go na więcej, co udowodnił przed rokiem w Toruniu, gdzie zajął 4. miejsce. Huckenbeck ma konkretny cel na nadchodzący cykl.
"Głównym celem jest pierwsza piątka - utrzymanie się w SEC na przyszły sezon."