Już jutro w Lublinie odbędzie się finałowa runda Speedway Euro Championship. Cykl mający wyłonić nowego żużlowego Indywidualnego Mistrza Europy właśnie dobiega końca. Kto zostanie najlepszym zawodnikiem „Starego Kontynentu”?
Po trzech rundach, które rozegrane zostały w Toruniu, Güstrow oraz Hallstavik, na czele klasyfikacji generalnej znajduje się Andzejs Lebedevs. Mimo zdobycia przez Łotysza 38 punktów, nie ma on żadnej gwarancji stanięcia na podium tegorocznego cyklu SEC. Tym bardziej, że jego forma, w końcówce tegorocznego sezonu jest niezwykle zagadkowa.
Za plecami Lebedevsa znajduje się silna grupa pościgowa, czekająca na potknięcie łotewskiego żużlowca. 34 punkty ma na swoim koncie drugi w klasyfikacji,Vaclav Milik. Warto przypomnieć, że Czech jest wicemistrzem Europy sprzed roku. Czy Milik, w tym sezonie poprawi swój wynik i sięgnie po więcej?
Dwa punkty za nim jest kolejny mocny kandydat – Artem Laguta, który w tym sezonie startuje w cyklu ze stałą „dziką kartą”. Rosjanin ma co prawda sześć punktów straty do Andrzejsa Lebedevsa, ale z pewnością intensywnie myśli o zdobyciu tytułu. Na korzyść młodszego z braci Lagutów, przemawia z pewnością fakt, wygrania drugiej rundy cyklu w Güstrow.
W czołowej czwórce cyklu, sklasyfikowany jest także Andreas Jonsson. „AJ” już od początku żużlowych Mistrzostw Europy udowadnia, że decyzja o przyznaniu mu „dzikiej karty” na tegoroczną edycję była słuszna. Najlepszy, jak dotąd, występ przyszedł w idealnym dla Szweda momencie. Przed „swoją” publicznością w Hallstavik, „AJ” zdobył 14 punktów, dzięki czemu zajął miejsce na najniższym stopniu podium.
Warto dodać, że podczas zawodów w Lublinie, kibicom zaprezentuje się aż pięciu reprezentantów Polski. Trójka najwyżej sklasyfikowanych biało-czerwonych, a więc Krzysztof Kasprzak, Mateusz Szczepaniak oraz Przemysław Pawlicki, będzie prawdopodobnie między sobą rozstrzygać kwestię pozostania w cyklu na kolejny sezon. Polacy plasują się na miejscach od piątego do siódmego, a dzielą ich zaledwie trzy punkty.
„Dziką kartę” od organizatorów otrzymał natomiast wychowanek i zawodnik miejscowego Motoru Lublin, Daniel Jeleniewski.
- To dla mnie spore wyróżnienie, ale również duża radość. Po pierwsze dlatego, że bardzo chcę sprawdzić się w tej stawce zawodników, a po drugie, że będę mógł to zrobić startując na swoim torze, przed fantastycznymi kibicami, rodziną i przyjaciółmi - powiedział Daniel Jeleniewski. – Zapowiada się świetne ściganie, dlatego zapraszam w sobotę na stadion przy Alejach Zygmuntowskich.
Początek zawodów zaplanowano o godz. 18:30. Jednak już od godz. 16:00 w pobliżu Aqua Lublin otwarte zostanie żużlowe miasteczko kibica, związane z finałową rundą Speedway Euro Championship. Na wszystkich kibiców, czekać będzie mnóstwo atrakcji przygotowanych przez organizatorów, m.in. dwie sesje autografowe, które zaplanowano na godz. 17:15 (zawodnicy Speed Car Motoru Lublin) oraz 17:30 (czołowa czwórka cyklu SEC).
Bilety na wielki finał SEC są w sprzedaży. Wejściówki można nabyć także na stadionie, od godziny 11. Bilety zakupić można także za pośrednictwem portalu sprzedażowego Eventim.pl: www.bit.ly/SEC_final_Lublin_tickets lub w sieci salonów Empik, MediaMarkt oraz punktach STS. Transmisję z zawodów przeprowadzi stacja Eurosport. Wszystkie bilety zakupione na pierwotny termin finału SEC zachowują ważność.
Ceny biletów:
Normalny 55 PLN
Ulgowy 40 PLN
Program zawodów: 10 PLN
Lista startowa finałowej rundy SEC, Lublin, 14.10
1. #507 Krzysztof Kasprzak (Polska)
2. #58 Mateusz Szczepaniak (Polska)
3. #84 Martin Smolinski (Niemcy)
4. #91 Kenneth Bjerre (Dania)
5. #129 Andzejs Lebedevs (Łotwa)
6. #9 Andrey Kudryashov (Rosja)
7. #13 Vaclav Milik (Czechy)
8. #2 Artem Laguta (Rosja)
9. #59 Przemysław Pawlicki (Polska)
10. #19 Jurica Pavlic (Chorwacja)
11. #16 Daniel Jeleniewski (Polska)
12. #52 Michael Jepsen Jensen (Dania)
13. #66 Leon Madsen (Dania)
14. #100Andreas Jonsson (Szwecja)
15. #177 Mikkel Bech (Dania)
16. #44 Kacper Gomólski (Polska)
17. Oskar Bober (Polska)
18. Paweł Miesiąc (Polska)