Kup bilet

"Jeden z najpiękniejszych momentów kariery" - rozmowa z Jerzym Szczakielem, MŚP z 1971 roku

30.04.13
00:00
Udostępnij na:
Facebook
Twitter
Google+

Polski duet Jerzy Szczakiel - Andrzej Wyglenda wywalczył dla naszego kraju jedyne jak dotychczas Mistrzostwo Świata Par. Wydarzyło się to 1971 roku na torze w Rybniku. Zachęcamy do lektury rozmowy z mistrzem, który wspomina tamten sukces i wypowiada się odnośnie tegorocznego turnieju Eurosport Speedway Best Pairs.

Jakub Pieczatowski: Pamięta pan 1971 rok, mistrzostwa świata par w Rybniku i doskonałą jazdę wraz z Andrzejem Wyglendą?
Jerzy Szczakiel: Oczywiście, że pamiętam. Tak jak by to było wczoraj. Popołudnie 11 lipca 1971 roku, cieplutko. Niesamowita atmosfera. Choć przyznam, że początkowo nie chciałem jechać na te zawody, bo bałem się, że mnie nie wystawią, że partnerem Andrzeja Wyględy będzie Antoni Woryna. Nie byłem pewny, że to ja dostanę szansę, a rezerwowych wtedy nie było. Ale jednak postawiono na mnie. Wystartowałem i przeżyłem jeden z najpiękniejszych momentów w mojej sportowej karierze.

Wygrać wszystkie wyścigi podwójnie, to wyczyn prawie bez precedensu, potem to osiągnięcie powtórzyli jedynie Amerykanie w 1982 roku. Jak to się robi?
Najważniejsze jest to, że mieliśmy doskonale przygotowane i dopasowane do toru motocykle. Poza tym każdy z nas wiedział, co ma robić. Ja za każdym razem, w każdym biegu startowałem z zewnętrznych pól, czyli - można powiedzieć - z tych gorszych. Miałem jednak rozpracowaną i opanowaną jazdę po szerokiej. Pamiętam jak w biegu z Nowozelandczykami Barrym Briggsem i Ivanem Maugerem zaryzykowałem i w pierwszym łuku, jadąc bardzo szeroko po zewnętrznej, oparłem tylne koło mojego motocykla o siatkę zabezpieczającą tor. Wszystko po to, by nabrać na wyjściu na prostą jak największą prędkość. Ta sztuka mi się udała. Dziś jak to sobie wspominam, to aż mi się nie chce wierzyć, że człowiek mógł tak pojechać. Widać dopisało nam też szczęście.

Obaj panowie reprezentowaliście inne kluby w polskiej lidze, jak zatem pracowaliście nad wspólnym zgraniem i zrozumieniem na torze?
Wprawdzie byłym 10 lat młodszy od Andrzeja Wyglendy, ale nie było problemu z porozumieniem się. Poza tym na torze w Rybniku czułem się wtedy bardzo dobrze. W turnieju o Złoty Kask zdobyłem 13 punktów, potem w meczu ligowym chyba 14. Jeździło mi się znakomicie i przyznam, że byłem lepszy na rybnickim torze nawet od zawodników gospodarzy. I pewnie dlatego to ja znalazłem się w kadrze na mistrzostwa świata par, a nie jak większość przypuszczała dwaj żużlowcy ROW. Choć jak już wcześniej wspomniałem do samego końca nie byłem pewny, że to jednak ja będę miał ten zaszczyt. Byłem przecież młodym zawodnikiem, a w Rybniku rządzili wówczas Wyglenda z Woryną. Jak widać po końcowym wyniku to było dobre posunięcie.

Pamięta pan kto wówczas, w tym znakomitym dla was finale par, sprawił wam najwięcej problemów?
Na pewno było to w tym wyścig, o którym już opowiadałem – czyli walka z Maugerem i Briggsem. Do wejścia w łuk szliśmy wtedy łokieć w łokieć. A potem ja zaryzykowałem, oparłem tylne koło o siatkę i nabierając prędkości na zewnętrznej uciekłem obu Nowozelandczykom. Ciężko też było ze Szwedami - Andersem Michankiem i Berntem Perssonem. Pamiętam, że tasowaliśmy się wtedy dość mocno za plecami Wyglendy. Były nawet takie momenty, że spadałem na trzecią pozycję. Ostatecznie jednak dojechałem do mety na drugim miejscu i zdobyliśmy komplet punktów.

Dlaczego później nie udało się polskiemu duetowi powtórzyć tego osiągnięcia?
Nie wiem, pewnie zawsze brakowało jakiegoś elementu do pełnego sukcesu. Blisko byli w 1975 roku Edek Jancarz i Piotrek Bruzda, ale ostatecznie musieli się zadowolić srebrem. W Polsce mieliśmy wielu dobrych zawodników, którzy mogli powtórzyć nasze osiągnięcie. Ale w żużlu prócz dobrej jazdy i dobrych motocykli trzeba też mieć szczęście. Im pewnie go zabrakło.

Zawody par z udziałem najlepszych reprezentacji wracają do żużlowego kalendarza. To pana zadaniem dobry pomysł?
Bardzo dobry pomysł. Przecież rywalizacja par jest bardzo widowiskowa i emocjonująca. Niedawno byłem w Bydgoszczy na turnieju Grand Prix i spotkałem tam Barry’ego Briggsa. Gdy mnie zobaczył od razu uśmiechnął się, poklepał po ramieniu i powiedział – Rybnik ‘71. A potem sobie powspominaliśmy tamte zawody i powiedział, że do dziś nie może się nadziwić jak mi się udało wtedy tak przejechać pierwszy łuk w biegu z nimi. On i Mauger to była wtedy najlepsza para świata, a myśmy ich pokonali. Dlatego choćby przez te fantastyczne wspomnienia cieszę się, że międzynarodowe zawody par wracają do żużla.

SEC News
25.03.24
Zawodnicy TAURON SEC rozpoczęli sezon

Ubiegły weekend minął pod znakiem pierwszych turniejów rozegranych na polskich torach. Zarówno w sobotę, jak i niedzielę w Częstochowie i Bydgoszczy rywalizowało czterech z pięciu zawodników, którzy wystartują w nadchodzącym cyklu TAURON SEC.

25.03.24
Rozpoczęła się sprzedaż biletów na Grudziądz

W poniedziałek, 25 marca, w Grudziądzu odbyła się konferencja prasowa, na której ogłoszono rozpoczęcie sprzedaży biletów na drugą rundę TAURON SEC 2024. Zawody zaplanowano na 20 lipca.

14.03.24
TAURON SEC po raz pierwszy na Węgrzech

Za nieco mniej niż 90 dni dzieli rozpoczną się Indywidualne Mistrzostwa Europy na żużlu. Tegoroczne inauguracja zmagań odbędzie się na torze w Debreczynie. Runda TAURON SEC to wielkie wydarzenie zarówno dla liczącego 200 tysięcy mieszkańców miasta, jak i całego sportowego środowiska na Węgrzech.

07.03.24
Dwa święta, jeden rabat na bilety

Spraw sobie i swoim najbliższym świetny prezent z okazji dni kobiet i mężczyzn – kup bilety na finałową rundę rywalizacji TAURON SEC 2024 w promocyjnej cenie!

07.03.24
Brytyjczycy w TAURON SEC

We wszystkich dotychczas rozegranych rundach Speedway Euro Championship oglądaliśmy czterech reprezentantów Wielkiej Brytanii. Sprawdziliśmy, jak radzili sobie podczas mistrzostw Starego Kontynentu.

23.02.24
TAURON SEC najczęściej w Güstrow

Przed rokiem cykl TAURON Speedway Euro Championship świętował swoje dziesięciolecie. Na przestrzeni dekady rozegrano 45 rund zmagań, podczas których zawodnicy rywalizowali o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy. Sprawdźmy, które miasta najczęściej gościły najlepszych żużlowców Starego Kontynentu.

Zdjęcia
28.09.2023
TAURON SEC 2023 Runda 4: Pardubice
11.09.2023
TAURON SEC 2023 Runda 3: Bydgoszcz
07.08.2023
TAURON SEC 2023 Runda 2: Güstrow
21.06.2023
TAURON SEC 2023 Runda 1: Częstochowa
SEC Girls
social media

Organizatorzy

OneSport FIM Europe

Host Cities and Regions

Official Broadcaster

TVP SPORT

Sponsorzy

TAURON

Partnerzy

Patronat medialny

WP SportoweFakty