Najbardziej utytułowana w historii cyklu Speedway Euro Championship w latach 2013-2020 jest Dania. Zawodnicy z tego kraju wywalczyli łącznie aż dziewięć medali i stawali na podium niemal w każdej edycji – w siedmiu z nich. Indywidualne Mistrzostwo Europy w ramach serii SEC Duńczycy wywalczyli trzy razy, czterokrotnie zdobywali srebrne medale, a dwukrotnie brązowe. W czterech sezonach o tytuł najlepszego zawodnika Europy rywalizowało czterech zawodników z tego kraju, w latach 2014, 2015 i 2018 na liście stałych uczestników było ich trzech, a w 2013 roku o punkty walczyło dwóch.
W pierwszym sezonie w historii cyklu SEC o tytuł do samego końca walczył Nicki Pedersen. Ostatecznie zdobył on srebrny medal z 44 punktami, ustępując o trzy Martinowi Vaculíkowi. Do podium siedem punktów stracił Hans Andersen, zajmując czwarte miejsce (35). W ostatnim turnieju w Rzeszowie na torze pojawił się Leon Madsen, gromadząc 6 punktów i plasując się na 21. miejscu w klasyfikacji. Rok później na końcowym podium stanęło dwóch Duńczyków. Drugi był Peter Kildemand, który na swoim koncie zgromadził 48 punktów, tracąc sześć do triumfującego w serii Emila Sajfutdinowa. Tyle samo „oczek” co rok wcześniej wywalczył Nicki Pedersen, co pozwoliło mu tym razem na zajęcie trzeciego miejsca. W cyklu startował wówczas jeszcze Kenni Larsen, jednak z 14 punktami zajął odległe, 15. miejsce.
Sezon 2015 przyniósł kolejny medal Nickiemu Pedersenowi. Tym razem po raz drugi wywalczył on srebro, ale na koncie miał już 55 punktów. To jednak nie wystarczyło, a do triumfującego drugi rok z rzędu Sajfutdinowa stracił on zaledwie trzy „oczka”. Słabiej spisywali się rodacy Pedersena – Hans Andersen zajął 9. miejsce (25 punktów), a Peter Kildemand 10. (22). Rok później duńscy kibice mogli w końcu cieszyć się ze złota jednego ze swoich zawodników, a na swojej szyi zawiesił je nie kto inny, jak Nicki Pedersen. Co ciekawe do tego tym razem wystarczyło mu „tylko” 40 punktów, czyli o aż 18 mniej niż rok wcześniej wywalczył Rosjanin.
Cykl SEC w 2016 roku był jednak bardzo wyrównany i Duńczyk wyprzedził pozostałych zawodników z podium – Václava Milíka i Krzysztofa Kasprzaka – o dwa punkty, a sukces zawdzięczał niemal idealnemu występowi w Rybniku (17 z 18). Cztery pozycje niżej zmagania zakończył Leon Madsen z 37 punktami, a w drugiej dziesiątce uplasowali się Hans Andersen (13. miejsce z 24 punktami) i Anders Thomsen (14. – 20 punktów), kończąc cykl kontuzją na torze w ostatnim z finałowych turniejów.
Rok 2017 był jedynym, w którym duńscy kibice nie cieszyli się z żadnego medalu. Najwyżej uplasował się Kenneth Bjerre z 28 punktami, zajmując jednak dopiero 8. miejsce. Dwie pozycje niżej cykl zakończył Michael Jepsen Jensen, gromadząc 24 punkty przy swoim nazwisku. Słabo spisali się Leon Madsen oraz Mikkel Bech. Ten pierwszy zdobył 20 punktów i zajął 12. miejsce, drugi natomiast na koncie zgromadził 13, plasując się na 15. lokacie. W dwóch pierwszych finałach wystąpił Nicolai Klindt, kończąc cykl z zaledwie 5 punktami na koncie (21. miejsce). W stawce stałych uczestników powinien się znaleźć Nicki Pedersen, czyli mistrz z poprzedniego roku. Dzień po triumfie w Rybniku pod koniec sezonu 2016 nabawił się on jednak poważnej kontuzji w Pardubicach, przez co opuścił rywalizację w Speedway Euro Championship w roku 2017. Drugi triumf w cyklu na konto reprezentacji Danii zapisał w sezonie 2018 Leon Madsen. Po nieco słabszym występie w Gnieźnie, w trzech następnych finałach prezentował się bardzo dobrze i po zawodach w Chorzowie zwyciężył z 56 punktami na koncie. Na czwartym miejscu cykl ukończył Mikkel Michelsen, gromadząc 40 punktów, a do trzeciego na podium Roberta Lamberta zabrakło mu zaledwie jednego. Peter Kildemand zdobył 32 „oczka”, zajmując w końcowej klasyfikacji 7. miejsce.
Rok później ponownie Duńczyk wywalczył złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Europy. Tym razem był to Mikkel Michelsen, który po ostatnim finale w Chorzowie na koncie miał 45 punktów, czyli tyle samo co Grigorij Łaguta. Duńczyk w biegu dodatkowym pokonał jednak Rosjanina i mógł cieszyć się z końcowego zwycięstwa w serii. Drugi medal z rzędu wywalczył Leon Madsen. Do zdobycia brązu potrzebował jednak również biegu dodatkowego, gdyż zarówno on, jak i Kacper Woryna mieli w końcowej klasyfikacji po 39 punktów. Po defekcie Polaka z medalu mógł cieszyć się Madsen. Trzeba podkreślić, że opuścił on jeden z finałów w Vojens, a gdyby wziął w nim udział, prawie na pewno do końca walczyłby o złoto. Szóste miejsce w sezonie 2019 zajął Michael Jepsen Jensen (35 punktów), a siódme Nicki Pedersen (33).
W roku 2020 świat opanowała pandemia koronawirusa, przez co wszystkie finały SEC odbyły się w Polsce, było ich jednak tym razem aż pięć. W tych okolicznościach po raz trzeci z rzędu na podium stanął Leon Madsen, który wywalczył 64 punkty i zdobył srebrny medal, a triumf w serii odniósł Robert Lambert (67). Mistrz z poprzedniego roku – Mikkel Michelsen tym razem zakończył rywalizację na 4. miejscu z 46 punktami, tracąc sześć do Grigorija Łaguty, który zdobył brązowy medal. Nicki Pedersen zdobył wprawdzie tylko punkt mniej niż Michelsen, ale zajął dopiero 6. miejsce, przegrywając bieg dodatkowy o pewne utrzymanie w cyklu z Bartoszem Smektałą. Słabo spisywał się Michael Jepsen Jensen, który z 22 punktami zakończył starty w SEC na 15. pozycji. Nicki Pedersen i Leon Madsen są jedynymi zawodnikami, którzy w historii tej serii w ciągu ośmiu ostatnich lat zdobyli każdy z trzech medali.
W Danii odbyły się dwa turnieje finałowe Speedway Euro Championship. W sierpniu 2014 roku zawodnicy startowali na torze w Holsted, gdzie najlepszy był Emil Sajfutdinow. Obok Rosjanina na podium stali wówczas jeszcze drugi Peter Kildemand i trzeci Martin Vaculík. Cykl SEC wrócił do Danii po czterech latach przerwy, w sierpniu 2019. Wtedy to w Vojens triumf przed własną publicznością odniósł Mikkel Michelsen, pokonując w finałowym biegu Kacpra Worynę i swojego rodaka Nickiego Pedersena.
