Żużel to sport jak każdy inny. Miesiące ciężkiej pracy poświęcone są temu, by na koniec zmagań wznieść ku górze trofeum za zwycięstwo. Tegoroczny Indywidualny Mistrz Europy, wracając ze Stadionu Śląskiego, gdzie odbędzie się ceremonia wręczenia nagród, powinien zahaczyć o sklep z meblami, bo tegorocznego trofeum nie da się postawić na parapecie.
Shane Martin z angielskiego Bostonu, położonego w hrabstwie Lincolnshire, to artysta, który swoje prace wykonuje w przeróżnych odmianach metali. Jego portfolio przepełnione jest imponującymi dziełami, które wprawiają w osłupienie. Anglik po raz kolejny przygotował dla zwycięzcy TAURON Speedway Euro Championship coś specjalnego. Jeśli zeszłoroczne trofeum było czyś niezwykłym,
to nowy puchar trudno opisać słowami.
Pierwsze co rzuca się w oczy to rozmiar. Wysoki na ponad pół metra (56,6 cm) przedmiot, wyróżnia się swoimi kolorami. Surowy, ciemny srebrny kolor,charakteryzujący części motocyklowe, miesza się z pozłacanymi ogniwami wiszących po bokach 13,5 centymetrowych łańcuchów. Nie można nie dostrzec podzielonej na pół tylnej zębatki, której części służą jako uchwyty do podniesienia pucharu ku górze, co wcale nie będzie takie łatwe. Całość waży 17 kilogramów. Najważniejszym punktem tego trofeum jest tłok o średnicy 17,78 cm.
Całość wygląda obłędnie. By móc zdobyć to jedyne w swoim rodzaju trofeum, najpierw trzeba pokonać blisko 90 okrążeń. Wygrać jak najwięcej spośród ponad 20 wyścigów, zacięcie walczyć podczas wszystkich czterech rund, a w najważniejszym momencie pokonać nie tylko swoich przeciwników, ale i swoje słabości.
Zmagania o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy rozpoczną się w Gnieźnie 23 czerwca o godzinie 19:00. Kolejne rundy odbędą się w niemieckim Güstrow (14 lipca) oraz łotewskim Daugavpils (18 sierpnia). Wielki finał, jak już wspomnieliśmy, odbędzie się na Stadionie Śląskim w Chorzowie, 15 września.
